Google Analytics 4 od lipca jedyną analityką od giganta

Mogłoby się wydawać, że do końca czerwca jest jeszcze mnóstwo czasu, jednak Google Analytics 4 warto mieć wdrożone wcześniej. Google nie czeka, aż wszystkie strony będą miały nowe kody, będzie tworzył GA4 wszystkim, którzy korzystają z Universal Analytics. Sprawdziliśmy, czy warto czekać na Google, czy lepiej już teraz wdrożyć Google Analytics 4 samemu. A jak to w ogóle zrobić? Zapraszamy do lektury!

 

Kończy się era Universal Analytics

Trzeba przyznać, że po 18 latach obecności Google w Polsce kończy się pewna era. Universal Analytics, z którego korzystamy obecnie, jest trzecią wersją pierwszego Google Analytics, który przeszedł drobne zmiany dwa razy. Przechodzenie między nimi nie było bardzo zauważalne. Tym razem GA4 różni się jednak od swojego poprzednika diametralnie z różnych względów. Warto wziąć to pod uwagę, tym bardziej że z dniem 1 lipca 2023 roku Universal Analytics ma w ogóle przestać funkcjonować. Tym samym, jeśli do tego czasu nie zainstalujemy Google Analytics 4, nie będziemy mieli żadnych danych analitycznych.

 

Umów darmową konsultację

 

instalacja ga4

Analityka internetowa w GA4

Jeżeli już teraz zainstalujemy Google Analytics 4, będziemy mogli skorzystać z danych, które zbiorą się od teraz. Chyba że go nie skonfigurujemy. Bo tu pojawia się pułapka numer jeden. Podstawowa wersja Google Analytics 4 bez żadnego wdrożenia zbiera dane tylko z ostatnich dwóch miesięcy! Natomiast po konfiguracji będzie to 14 miesięcy. Tym samym kończy się czas, kiedy mogliśmy robić analizy danych od początku istnienia Google Analytics na naszej witrynie.

Czy to koniec długoterminowej analizy danych?

Na szczęście nie! Jednak to, żeby mieć zebrane dane z dłuższego okresu, będzie wymagało od nas inwestycji i bardziej skomplikowanej konfiguracji. Jeżeli potrzebujemy mieć dane z okresu dłuższego niż 14 miesięcy czy porównywać dane rok do roku, musimy powiązać naszą analitykę z BigQuery, zewnętrzną bazą danych. Stamtąd dane możemy odczytywać w Looker Studio, narzędziu, które zastąpiło Google Data Studio. I to właśnie tu będą powstawać profesjonalne raporty, gdzie będzie możliwe ustawienie różnych parametrów i wysyłanie raportów bezpośrednio do klientów czy zewnętrznym analitykom.

instalacja ga4

Wdrożenie Google Analytics w wersji 4

 

Przede wszystkim najlepiej jest wdrożyć Google Analytics 4 poprzez Google Tag Managera. Wymaga to od nas wdrożenia kolejnej usługi Google, ale dzięki temu możemy wszystkie kody podpinać do strony za pomocą Google Tag Managera, a nie bezpośrednio w kodzie. Co dla osób, które muszą prosić o to programistę, może się okazać zbawienne, ponieważ przez GTM robi się to szybciej i łatwiej. Poza tym podstawowa wersja Google Analytics 4 może nam przekłamywać dane i pokazywać dane bardzo optymistyczne, które niekoniecznie będą miały dużo wspólnego z rzeczywistością. Tutaj bardzo ważna jest konfiguracja, więc jeśli zamierzacie pozwolić Google na samodzielne założenie Wam usługi Google Analytics 4, to nie polecamy. Sprzątanie zajmie dwa razy więcej czasu niż porządna konfiguracja samemu od zera.

 

Umów darmową konsultację

 

Dlaczego usługi Google takie jak GTM są istotne?

Mogłoby się wydawać, że jeśli nie mamy problemu z dodawaniem kodu do strony, to nie jest nam potrzebny Google Tag Manager. Jednak jest jeszcze jeden ważny czynnik, który za tym przemawia, a mianowicie żywotność ciasteczek. Na ten moment to jest decyzja samego użytkownika, ile będzie „żyło” jego ciasteczko, mogąc je wyczyścić w przeglądarce, kiedy tylko chce. Przeglądarki również trzymają ciasteczka przez określony czas. Dla przykładu obecnie Chrome trzy ciastko przez ok. 400 dni, podczas gdy Safari robi to tylko przez 7. Tym samym, wszyscy użytkownicy tej drugiej przeglądarki znikają z naszych list remarketingowych raptem po tygodniu! Tutaj na pomoc przychodzi nam GTM Server-Side, który po wdrożeniu będzie przechowywał ciasteczka użytkowników tyle, ile będziemy chcieli.

instalacja ga4

Zgoda na ciasteczka: dobrze ją sprawdźcie!

W tym miejscu powraca temat Consent Management, o który powinniśmy zadbać już w zeszłym roku. Obecnie bardzo istotne jest, aby na naszej stronie internetowej zgoda na ciasteczka była odpowiednio przygotowana, z możliwością wprowadzenia własnych preferencji, a przede wszystkim wyrażenia braku zgody co do zbierania tych ciasteczek! To bardzo istotne zarówno z perspektywy przedsiębiorcy (UODO może nałożyć wysoką karę, w wysokości nawet do 4% przychodu osiągniętego w poprzednim roku kalendarzowym), jak i z perspektywy reklamodawcy Google, który może zbanować na stałe nasze konto reklamowe Google. Google Analytics 4, Consent Management oraz GTM Server-Side musi być ze sobą prawidłowo połączone, ponieważ jeśli podczas kontroli okaże się, że tak nie jest, a użytkownik niewyrażający zgody na śledzenie jego cookies dalej będzie śledzony kodem G111 (nieanonimowym), zamiast G100 (anonimowym), to będziemy również podlegać powyższym karom.

 

Umów darmową konsultację

 

Czy nowy Google Analytics zmienia coś w samej analityce?

Przede wszystkim dzięki Google Analytics 4 wypełni nam się dziura, która powstaje po wprowadzeniu Consent Management na stronę www, wśród użytkowników, którzy nie wyrazili zgody na śledzenie ich cookies. W Universal Analytics dane nie są w ogóle pobierane. W Google Analytics 4 są, ale w trybie zanonimizowanym. Co to oznacza w praktyce? Każdy użytkownik jest policzony i dodany do danych, ale nie każdego możemy zidentyfikować i wyświetlić remarketing. Mimo wszystko pozwoli to zbierać dane w większej liczbie.

instalacja ga4

Dane z Universal Analytics nie będą pokrywać się z GA4

I to jest niezwykle istotna informacja! Na pewno zobaczycie niższą liczbę użytkowników. Jednak to nie będzie efekt tego, że mniej osób trafiło na Waszą stronę www. Powodem jest to, że Google Analytics 4 znacznie lepiej radzi sobie z łączeniem użytkownika z posiadanymi danymi. Universal Analytics każde urządzenie, a nawet każdą nową przeglądarkę na jednym urządzeniu traktuje jako innego użytkownika. Google Analytics 4 lepiej sobie z tym radzi i łączy to w jednego użytkownika, a wcześniej liczył jako kilku użytkowników. Możemy więc założyć, że dane podane przez to drugie narzędzie analityczne są dużo bardziej wiarygodne. Jeżeli nie skorzystamy z GTM Server-Side będziemy mieli za to znaczny wzrost nowych użytkowników, ponieważ ciasteczka naszych klientów będą bardzo szybko kasowane przez przeglądarki. Liczba sesji użytkownika może nieznacznie spaść lub utrzymać się na tym samym poziomie. Tutaj poprawiono jeden parametr: użytkownik, który o północy będzie miał aktywną sesję, nie będzie miał jej podzielonej o północy, jako dwie osobne, jak do tej pory. Niezmiennie powinny się za to liczyć odsłony i średni czas pobytu na stronie.

instalacja ga4

Czytanie danych w nowej analityce

Niebagatelną zmianą będzie na pewno czytanie danych. Do tej pory Universal Analytics miał standardowe raporty, które można było obejrzeć przeklikując się przez kolejne dostępne zakładki w programie. W Google Analytics 4 trzeba dokładnie wiedzieć, co chcemy sprawdzić i odpowiednio dopasować dane, aby otrzymać dokładne raporty i przeanalizować to, co rzeczywiście nas interesuje. To koniec ery czytania raportów dla przeglądania cyferek. Teraz trzeba będzie zadać sobie pytania, co te cyferki mają mi pokazać, a następnie odpowiednio przygotować raport, aby to zobaczyć i na te pytania móc odpowiedzieć. Użytkownicy korzystają w Universal Analytics z podstawowych funkcji i raportów, bo są one łatwo dostępne. To już się kończy, bo raporty dodane do GA4 nie dadzą nam dokładnych i wartościowych danych. Dlatego dobrze jest mieć na pokładzie analityka, który zastanowi się, co chcemy uzyskać z danych dostępnych ze stron www i pomoże nam to przekuć w działania, a co za tym idzie – większe zyski.

 

Umów darmową konsultację