Agencja marketingowa oczami praktykanta
Większość z nas zna to uczucie, kiedy po raz pierwszy przychodzi do nowej pracy. Strach, niepewność i wątpliwości. Jednak student przychodząc na praktyki ma trudniejsze zadanie. Dlaczego? Bo wiedza, jaką posiada to czysta teoria, a wyobrażenia o pracy mogą znacznie odbiegać od rzeczywistości. Czy staż jest taki straszny, na jaki wygląda? Przeczytajcie i przekonajcie się!
Po co mi praktyka?
Zdobywanie doświadczenia jest nie tylko ważne, ale również przydatne. Uczelnie wyższe nie mają w programach zajęć typowo praktycznych, dlatego zlecają studentom odbycie praktyk w czasie wolnym. Większość osób narzeka na tego typu rozwiązanie, bo nie chcą marnować ferii czy wakacji na darmową pracę, ale ja nie uważam, aby była to strata czasu. Po pierwsze, nie można powiedzieć, że odbyty staż jest całkowicie bezpłatny. Przecież pracownicy przekazują nam mnóstwo wiedzy i praktycznych wskazówek, więc kończąc odpracowywać swoje godziny wychodzimy w świat z ogromem wiedzy, której nie zdobylibyśmy na studiach. Po drugie, obserwując pracę wszystkich osób w firmie, pomagając w zadaniach i uczestnicząc w życiu agencji zdobywamy doświadczenie. Jest to najważniejsza kwestia, o której wszyscy zapominają. Czy spotkaliście się z ogłoszeniami pracy, w których nie wymagałoby się doświadczenia? Ja widziałam kilka, ale zwykle jest to praca w call center lub innych jednostkach sprzedaży.
Praktyka w agencji marketingowej
Wiele osób zastanawia się, jak wygląda praca w agencji marketingowej. Ja miałam możliwość zobaczyć to „od kuchni”. Byłam bardzo zestresowana zarówno rozmową kwalifikacyjną, jak i pierwszym dniem pracy, ale okazało się, że nie ma powodów do obaw. Praca w agencji jest bardzo pozytywna i wszyscy mają dobre relacje z szefem. Nie ma napiętej atmosfery, wręcz przeciwnie – śmiejemy się i żartujemy. Poznałam kilka osób z branży marketingowej i mogę powiedzieć, że wszyscy są bardzo mili. Odbywając staż mogłam obserwować, jak pracuje copywriter, web designer, specjalista od social media i account manager. Ze względu na tajemnicę zawodową nie mogę wiele zdradzić, ale wszyscy bardzo się angażują, aby sprostać wymaganiom klientów. Ciągłe telefony, odbieranie maili, pisanie tekstów, opracowywanie grafiki to tylko kilka czynności, które wykonują. Zawsze myślałam, że prowadzenie własnej strony jest proste i łatwe, ale okazuje się, że wcale tak nie jest. Dlatego wszystkim posiadającym strony internetowe polecam skorzystanie z profesjonalnej usługi, jaką oferuje agencja marketingowa. Macie wtedy pewność, że wszystkie zdjęcia, hasła czy teksty na Waszych stronach będą w jak najlepszej jakości i wyjdziecie z firmy zadowoleni z wykonanego zlecenia, tak jak ja kończąc swój staż w agencji Testimo.